Witam na moim pierwszym wpisie!
Miałam wiele pomysłów na rozpoczęcie "działalności" ale ostatnio zaszalałam z zakupami (oj, portfel mocno zabolało...) i postanowiłam się tym podzielić. A że zakupy na prawdę wakacyjne (jak nie moje - na wakacjach nie byłam od kilku lat), to może ktoś poszukujący wakacyjnych inspiracji skorzysta.
1. Zaczęło się niewinnie... przy okazji odbierania przesyłki z Inpostu w Tesco na Stalowej zajrzałam do milutkiego butiku "Szachownica". Przymierzałam różne rzeczy, ale nic nie przypadło mi do gustu. Wzięłam za to krótkie skarpetki, których zawsze mi brakuje, a przy kasie pani zaproponowała mi jeszcze stopki do balerinek (i innych czółenek) za 1,99 zł za parę. Wzięłam 3 pary, oprócz tych na zdjęciu były jeszcze szare. Skarpetki z tego co pamiętam 3,50 zł za parę.
2. Do Ziaji wstąpiłam właściwie tylko po oczyszczającą pastę do mycia twarzy (7,90 zł za tubkę - w Hebe 6,99 zł a w promocji nawet 5,99 zł) - a wyszłam z reklamówką produktów za 35 zł! "U nas to często się zdarza" - uśmiechnęła się pani ekspedientka. Dodatkowo wzięłam:
* 2 zimowe kremy do rąk - tak, tak, w lipcu - ale nie umiałam oprzeć się cudownym zapachom piernik/imbir/cynamon oraz pomarańcza/czekolada - najwyżej poczekają do jesieni :) - 5,70 zł/tubkę
* pietruszkowy krem pod oczy - bardzo łagodny i kojący, a do tego przeciwzmarszczkowy - 5,50 zł/tubkę
* chłodzącą mgiełkę do ciała z mentolem - była jeszcze jedna ale ta mi bardziej przypadła do gustu - na opalanie nad jeziorem w sam raz - 7,50 zł
* travel size szampon do włosów oliwkowy - 3,50 zł
* gratis dostałam oliwkowy tonik do buzi w sprayu - nadaje się do przygotowania twarzy przed makijażem, a także dla "orzeźwienia" twarzy i ciała w czasie upału, po ćwiczeniach czy w podróży. Nie pachnie mocno. Jest na prawdę kojący i łagodny.
3. Do Hebe zajrzałam jedynie po suchy szampon do włosów, swojego mini do torebki nie wzięłam, a w sklepie już nie było. Uznałam, że duży też wykorzystam więc wzięłam. Do tego w moim koszyku znalazły się:
* mini pasta do zębów elmex
* balsam do opalania z Bielendy - skusił mnie kokosowy zapach, który uwielbiam
* Palmolive żel pod prysznic z serii Gourmet o zapachu czekoladowym (8,99 zł)
* mały dezodorant FA
* OFF! spray na komary
* Catrice korektor (14,99 zł)
* szminka w płynie Maybelline Vivid Matte Liquid w kolorze 05 (brak na zdjęciu)
* mini serum do włosow Radical
Niestety wyrzuciłam dowód zbrodni w postaci paragonu fiskalnego, więc nie pamiętam wszystkich cen, ale łącznie wydałam 113,30 zł.
4. Złote Tarasy odwiedziłam w celu zakupu prezentu urodzinowego dla kolegi, a z czym wyszłam?
Koszula Sinsay - nie jest tak bardzo prześwitująca jak się wydaje i to wiązanie na dole <3 były jeszcze białe w koty, uwielbiam motyw kotów ale uznałam, że w nowej pracy, w której obowiązuje bardziej formalny styl lepsza będzie ta w kokardki. No nic, może po wypłacie wrócę po kotki :) - cena 39,99 zł
A do tego marynarka granatowa - z moich dotychczasowych powyrastałam, tzn. po zrzuceniu 22 kg zrobiły się nieco przyduże... To już druga marynarka w tym miesiącu z Sinsay, poprzendia czarna kosztowała 39 zł, a ta 59,99 zł. Razem na człowieku ładnie się prezentują.
Ponieważ już wcześniej kupiłam dół od kostiumu kąpielowego, a chciałam urozmaicić górę, skusiłam się na ten śliczny brzoskwiniowy usztywniany staniczek za 19,99 zł. Były również żółte neonowe, zielone czy różowe ale nie było rozmiaru :)
5. Kostiumy kąpielowe - pierwszy z lewej pochodzi z salonu Gatta - od kiedy go zobaczyłam nie wychodził mi z głowy <3 marynarski motyw, połączenie stonowanego granatu i intensywnego różu no i ukryte boczki i brzuszek - to idealne rozwiązanie dla pań, które nie mają figury modelki :) w dodatku idealnie dopasowane miseczki sprawiają, ze biust wygląda bardzo ładnie. Rozmiar dla mnie to 42 D, mimo, że ubrania na co dzień noszę ubrania w znacznie mniejszym rozmiarze.
6. Drugi kostium to Calzedonia i jej wyprzedaże <3 Choć trudno w to uwierzyć, te majtochy na dole to rozmiar S i na prawdę są super! Dlaczego? Można je w dowolny sposób układać - symetrycznie, asymetrycznie, marszczenia, gładko, jak spódniczkę, z wysokim stanem... możliwości jest mnóstwo! A do tego góra jest nieco w stylu pin-up - czarna kokardka na środku idealnie komponuje się z "majtochami" zasuniętymi nieco wyżej, aby zakryć brzuszek, urocza falbanka i kolory. Majtki są gładkie czarne - czyli uniwersalne, dzięki czemu będą pasować także do neonowego staniczka z Sinsay. Cena: majtki 70 zł, staniczek 69,95 zł.
Zapomniałam dodać, że przy zakupie kostiumu w Gatta dostałam torbę plażową z prawie 50% rabatem - za ok. 61 zł:
Source: Gatta.pl |
Podobał mi się tam jeszcze jeden kostium, o taki:
Ale nie było rozmiaru. Znalazłam za to podobny na Aliexpress, ale nigdy tam jeszcze nie kupowałam, a po drugie żeby doszedł na czas musiałabym za przesyłkę zapłacić więcej niż za sam kostium:
Source: aliexpress.com |
Source: Calzedonia.pl |
Ale był tylko jeden w bardzo dużym rozmiarze.
To tyle na dzisiaj. Dziękuję za zajrzenie i zapraszam ponownie :)
Mała Mi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz